marek.w marek.w
2752
BLOG

Uchodźcy - zasadnicze fałsze i mity

marek.w marek.w Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 57


 Jak każda dyskusja na poważne tematy, sprawa Uchodźców obfituje w przekłamania, mity czy proste łgarstwa i to we wszystkich możliwych środowiskach, przy czym większość z nich wcale nie wynika ze złej woli, tylko popełniania podstawowych błędów logicznych czy analitycznych.


 


Zacznijmy więc od elementarza -


Uchodźcy nie stanowią jednolitej grupy, wręcz odwrotnie, jest to wyjątkowo zróżnicowane środowisko, z którego dopiero można wyróżniać poszczególne grupy, dlatego prawie każda opinia o nich może być prawdziwa, a jednocześnie całkowicie fałszywa, jeśli się nie zastrzeże, że dotyczy tylko części Uchodźców. W ich skład wchodzą Afgańczycy, Murzyni, Arabowie,  z różną kulturą i obyczajowością.


Problem Uchodźców obejmuje dwa aspekty - jednym z nich są oni sami, prący do Europy, a drugim europejskie społeczeństwa i ich reakcja na inwazję. W tym sensie reakcja Europy jest ważniejsza, ponieważ rozwiązanie problemu zależy prawie wyłącznie od Europejczyków! Posiadamy wystarczające siły i środki, oraz możliwości organizacyjne, chodzi tylko o wolę polityczną i akceptację społeczną podjętych działań.


 


Emigracja do obcych krajów jest stara jak świat, w końcu tak zasiedlono obie Ameryki, Australię czy Nową Zelandię, również obecnie odbywa się równie intensywnie, co dawniej. Wystarczy przypomnieć,  że 1/4 aktualnego społeczeństwa Australii jest emigrantami w pierwszym pokoleniu, czy paru milionową  emigrację Polaków w ostatnich latach. Skąd więc taka wrzawa spowodowana akurat tymi Uchodźcami? Czym sie różnią od pozostałych?


Uwaga - dla jasności nazywam ludzką falę dążąca do Europy za wszelką cenę Uchodźcami, natomiast wszystkich innych emigrantów właśnie "emigrantami".


 


Podstawową cechą wspólną Uchodźców jest to, że uciekają z krajów zamieszkałych przez rozpadające się społeczeństwa żyjące w Cywilizacjach ze znacznie gorszą sprawnością,  czyli albo plemiennych, albo w Islamie. W zderzeniu z wysoce sprawną i ekspansywną Cywilizacją Naukowo-przemysłową, która powstała na Zachodzie te słabsze Cywilizacje degradują się, wymuszając ucieczkę lub agresję wobec "Obcych". Dlaczego jednak dopiero teraz nastąpiła eksplozja tych społeczeństw, skoro Cywilizacja Zachodnia wpływa na resztę świata od pokoleń?


 


Prawie na pewno winę za to ponosi Rewolucja Informatyczna,  czyli rozpowszechnienie się Internetu, satelitarnej TV i telefonów komórkowych, czego świadkiem jesteśmy od paru dekad. Dotychczas społeczeństwa na różnych  poziomach Cywilizacji żyły prawie całkowicie oddzielone od siebie, oczywiście komunikowały się czy walczyły ze sobą, ale cały czas obce wpływy nie wpływały na same podstawy ich mentalności. Dopiero RI umożliwiająca swobodną i masową komunikację w skali globalnej poddała słabsze społeczeństwa żywiołowej ekspansji Zachodnich Mediów, niosących nieraz bardzo niebezpieczne treści dla zamkniętych dotąd społeczeństw.


Proces ten można porównać do pandemii chorób zakaźnych przyniesionych przez Hiszpanów, która wykosiła bezbronne indiańskie plemiona, tyle, że obecnie infekcja nie zagraża zdrowiu tylko mentalności, co może być równie zgubne.

--

Ponieważ okoliczności powodujące tą nową wędrówkę ludów są inne, również sami Uchodźcy różnią się radykalnie od przeciętnych emigrantów. Ok. 40 % stanowią autentyczni uciekinierzy z Syrii i innych ogarniętych wojną krajów, reszta to głównie młodzi mężczyźni, właściwie zbędni w rozdartych kryzysem ojczyznach. W sumie na jedną kobietę przypada 7 mężczyzn. Co gorsza, większość z nich ani nie chce, ani nie potrafi pracować, już nie mówiąc o nauce. Zresztą jeśli ktoś się temu dziwi, to niech spróbuje w krótkim czasie nauczyć się mówić i pisać po arabsku, bo to jest dokładnie sam ten problem, który mają Przybysze.


W wypadku Muzułmanów dodatkowym obciążeniem jest wyznawana religia, wyjątkowo sztywno regulująca ich życie. Co więcej,  każdy Muzułmanin jako coś oczywistego uznaje, że to cały świat ma się dostosować do jego wiary, natomiast wszyscy nie wierzący w Allaha z samej zasady są gorsi od niego.


 


W efekcie tylko ok. 7 % Uchodźców potrafi ukończyć programy dostosowujące ich do nowego społeczeństwa, reszta zaś stara się utworzyć własne getta, gdzie będzie obowiązywał ich stary system oparty na Islamie. Inaczej mówiąc, chcą Nam, Europejczykom zafundować to samo piekło, z którego uciekli.  Jednocześnie musimy zrozumieć, że ta masowa ucieczka jest procesem żywiołowym, przez nikogo nie kierowanym, czymś w rodzaju powodzi,  co najwyżej różni macherzy polityczni w rodzaju Erdogana próbują go wykorzystać dla własnych rozgrywek. 


 


Problem Uchodźców nie byłby tak poważny, gdyby nie pojawił się akurat w samym środku kryzysu społeczno-politycznego wewnątrz Europy, a częściowo całego Zachodu. Cała Zachodnia Europa uległa procesowi "betryzacji", czyli zmniejszenia ludzkiej agresji wobec siebie nawzajem no i Obcych, co jest w sumie wspaniałym osiągnięciem na skalę dziejów ludzkich, jednak przyniosło i uboczne efekty. Do władzy na uczelniach, w mediach czy polityce doszło pokolenie Rewolucji 68 r. wyznające  "Polityczną poprawność" czyli przekonanie, że wszystkie kultury są równoprawne, a rzeczy niemiłe dla kogokolwiek należy nazywać neutralnymi terminami, aby nikogo nie obrazić. Przyczyny powstania tego paradygmatu są jasne i pozornie oczywiste. W warunkach masowej komunikacji i szybkiego rozwoju społecznego na Zachodzie zmiana negatywnego stosunku do Obcych ( utrwalonego przez milenia rozwoju Człowieka) była konieczna, tym bardziej, że współczesna Cywilizacja  wymusza zacieranie różnic rasowych, religijnych czy obyczajowych. Bez tego współczesne społeczeństwo zwyczajnie by się rozleciało. Dodatkowo współcześni Europejczycy czują odpowiedzialność za czyny przodków, kolonialistów i handlarzy "czarnym towarem", z entuzjazmem łupiących "dzikich". 


 


Jednak każda, choćby najszczytniejsza idea może być zdeformowana przez fanatyków, którzy swoje obłędne dogmaty na siłę narzucają reszcie społeczeństwa, tępiąc inaczej myślących z pasją inkwizytorów. Identycznie w Europie paradygmat Wielokulturowości wyrodził się w "Lewactwo", pogardzające europejską kulturą i zasadami na rzecz bezkompromisowego narzucania poczucia wstydu i niższości wobec "pokrzywdzonych". Doszło do tego, że próby obrony przed agresją Uchodźców Lewackie media wyklinają jako faszyzm czy nacjonalizm.


Dla ilustracji - w Szwecji, która zaszła najdalej w tym obłędzie, burmistrz pewnego miasteczka zamknął miejski basen, gdy Islamscy Uchodźcy tego zażądali, ponieważ to uraża ich uczucia....


 


Taka obłędna postawa ma doskonałą przykrywkę w postaci rzesz prawdziwych uciekinierów przed Wojną w Syrii, tysięcy pokrzywdzonych i cierpiących kobiet z małymi dziećmi, które wymagają ratunku i dalszej opieki, ale przy okazji stanowią doskonałą okazję do szantażu moralnego "prawdziwych obrońców praw człowieka" wobec reszty społeczeństwa.


 


 Tymczasem musimy pamiętać o najważniejszej zasadzie określającej wzajemne stosunki w takich przypadkach - nie wolno Dobroci mylić ze Słabością! 


Człowiek, lub grupa ludzi autentycznie dobrych musi jednocześnie być silna, aby móc pomagać słabszym i wymagającym opieki. Dlatego Dobroć nakazuje powstrzymać agresora krzywdzącego słabszych od siebie. Polityka Lewactwa wspierającego każde, nawet agresywne zachowanie Obcych kosztem swojej wspólnoty w imię dogmatów jest oznaka Słabości, która musi doprowadzić do prawdziwych nieszczęść.


Nie chodzi tu tylko o rozzuchwalenie agresywnych rzesz "Gości", czujących się jak w podbitym kraju, ale coś jeszcze gorszego.


Jeszcze dwa pokolenia temu Europejczycy mieli słusznie opinię najlepszych podrzynaczy gardeł na świecie, ceną ogromnych wysiłków udało się tą bestię agresji zakopać głęboko, jednak inna zasada społeczna, która zawsze się sprawdza głosi, że  akcja równa się reakcji !  Im bardziej Europejczycy są oburzeni spadkiem bezpieczeństwa i bezradnością władz, tym bardziej rozwijają się skrajnie prawicowe ruchy, odwołujące się do tamtej agresji. Obłędna polityka Lewactwa grozi wybuchem społecznym skierowanym przeciw wszelkim Uchodźcom, a nawet Emigrantom ( obudzeniem dawnej europejskiej Bestii), a wtedy jak zwykle najbardziej ucierpią najsłabsi, bo ich najłatwiej i najbezpieczniej skrzywdzić.


c.d.n.


 


 


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka