marek.w marek.w
1071
BLOG

Skok na Donbas

marek.w marek.w Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 10


Przy tradycyjnym milczeniu mediów odbywa się fascynująca  operacja nieformalnej inkorporacji Donbasu przez Rosję, konkretnie jego części zajętej przez tzw. Separatystów . ( Co do mediów, również blogerskich - doskonale rozumiem, że zdechła wiewiórka jest znacznie ważniejsza od jakiegoś tam Donbasu, ale mimo to.....)




W sytuacji, która wynikła z Porozumień Mińskich Moskwa nie mogła oficjalnie połknąć terenów zajętych przez urlopowanych żołnierzy, którzy wybrali sie na wycieczkę za granicę na czołgach i "Bukach", więc utworzyła dwie "Ludowe Republiki", oficjalnie nadal wchodzące w skład Ukrainy. Po prostu tak było wygodniej dla Kremla z wielu powodów, jak oddalenie groźby znacznie mocniejszych sankcji za jawne złamanie międzynarodowego prawa. Taka sytuacja mimo różnych absurdów z nią związanych utrzymywała się przez prawie 3 lata.


Kreml od dawna opracował plan ściślejszego opanowania "swojego" Donbasu, jednak w ostatnich miesiącach   prowadził bez porównania ważniejszą operację "Trump nasz",   będącą realizacją marzeń szefostwa KGB, które zdobyło sobie kolonię zwaną Rosją. Nadzieje były wielkie, a od potencjalnych perspektyw tajnego kierowania Prezydentem Ameryki mogła się zakręcić głowa, w końcu nie na darmo  wieść o wygranej Trumpa  rosyjska Duma przywitała aplauzem na stojąco! Dlatego wszelkie ruchy w Donbasie musiały być wstrzymane.




Jednak świetlane perspektywy zakończyły się bezprzykładnym krachem! Nie dość, że obecnie nie ma mowy o kierowaniu Prezydentem, ale każdy kontakt z Rosją zaczął być "pocałunkiem śmierci" dla amerykańskiego polityka. Wpływy Rosji w Ameryce upadły do poziomu porównywalnego z czasami Reagana. Z drugiej strony taka sytuacja rozwiązała Kremlowi ręce na Donbasie i można było odrzucić większość pozorów.
Na dokładkę faktyczne zajęcie Donbasu, odpowiednio zareklamowane przez kremlowskie media posłużyło za skuteczną przykrywkę największej klęski KGB od wielu lat. Znów ciemny sowiecki lud  kupił wciskaną mu prop-agitkę....

Za pretekst do działań operacyjnych posłużyła Kremlowi  blokada połączeń transportowych między Ukrainą a Separatystycznym Donbasem przeprowadzona przez Ukraińskich Narodowców,  głównie handlu węglem z Donbasu dla ukraińskich hut i elektrowni. Blokada ta przyniosła znaczne straty ukraińskiej  gospodarce, jednak zagroziła całkowitym krachem resztkom gospodarki "Separów". Można podejrzewać, że to była prowokacja rosyjskiej agentury, ulokowanej wśród Narodowców, zbyt jest zgodna zbieżność czasowa z zamiarami Kremla. 
Sama operacja " Donbas nasz" polega na przejęciu faktycznej pełnej władzy nad tym terenem przy zachowaniu fikcji pozostania Donbasu pod jurysdykcją Kijowa. W tym celu najpierw ogłoszono, że wszelkie dokumenty wydawane przez władze obu "Ludowych Republik" będą uznawane przez Rosję, następnie uczyniono rubel jedynym legalnym środkiem płatniczym.  Najważniejszym jednak posunięciem było przejęcie ( ściślej rabunek) wszelkich przedsiębiorstw, które płaciły podatki do Kijowa.  W ten sposób pozbawiono własności głównie Ukraińskich Oligarchów, w tym najbogatszego Rinata Achmetowa, zwanego dawniej " Królem Donbasu".
Bardzo ciekawą okolicznością dla analizy całej operacji jest fakt, iż początkowo planowano ją przeprowadzić w kwietniu i w tym celu zapowiedziano wszystkim ukraińskim przedsiębiorcom, że muszą do końca marca przenieść płacenie podatków do Rosji pod rygorem utraty własności. Jednak nagle przyspieszono termin na 1 marca i natychmiast zajęto wszelkie firmy. Potwierdza to hipotezę, że zapalnikiem akcji była totalna porażka KGB  w Ameryce w końcu lutego.

Ukraina odpowiedziała zerwaniem połączeń informacyjnych, jak telefony czy internet, prawdopodobnie szykuje sie całkowita blokada Donbasu mimo wielkich strat dla własnej gospodarki, ale konkretne posunięcia zależą od wyniku walk frakcyjnych w  kijowskim rządzie. Oczywiście bardzo ważna będzie reakcja Zachodu na bezczelne zerwanie Układów Mińskich, choć w obecnym czasie, przy tylu problemach wewnątrz Unii i USA  obawiam się, że bezpośredniej odpowiedzi choćby w postaci dalszych sankcji nie będzie. To kremlowscy stratedzy wyliczyli precyzyjnie.
Zupełnie inna sprawa to dalekosiężne skutki tego nowego etapu "zbierania Ziem Ruskich" w kolejne Imperium. Korzyści gospodarcze z przyłączenia kompletnie zdewastowanej gospodarki Donbasu, nie mówiąc o rzeszach zdegenerowanych  lumpów, zwących się "obrońcami ruskiego miru", są żadne, odwrotnie, cała machinacja wymaga ogromnych nakładów. Nie można tez lekceważyć wpływów obrabowanych bezczelnie Oligarchów ( nie to, żebym ich żałował :-)). Być może najważniejszym skutkiem będzie danie nowego oręża w ręce przeciwników Moskwy, jako jaskrawy przykład jej ekspansywnych planów wobec sąsiadów.

Szczególnie dla Polski jest to wręcz podarek dla naszej dyplomacji, który można wykorzystać zarówno w rozmowach z Ukrainą, jak innymi państwami Centralnej Europy, a równocześnie w mobilizacji niechętnych Rosji i Putinowi środowisk na Zachodzie. Na szczęście można będzie liczyć na Centrum Decyzyjne w Waszyngtonie, które jak widać zajęło wobec Rosji jednoznaczną pozycję. Dlatego naszym najważniejszym zadaniem będzie lobbing w celu pokazania im realiów operacyjnych kolejnej zdobyczy terytorialnej Moskwy.
Gdybyż tylko można było liczyć na kompetencję naszych nowych dyplomatów.....




marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka