marek.w marek.w
2409
BLOG

Quo Vadis Inteligencjo?

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 95
Każdy, kto oglądał ostatnią wielką demonstrację w Warszawie, mógł zwrócić uwagę, że w ogromnej większości składała się ona z  Inteligencji. 
W zasadzie  Inteligencję można określić jako warstwę społeczną utrzymującą się z pracy umysłowej, od wielu pokoleń to ona pełniła funkcję Lidera Narodu, choć całe nasze historyczne doświadczenie wskazuje, że bez wsparcia innych warstw (klas) sama niewiele mogła zmienić.
W najprostszym przykładzie jasne jest, że wycieczka 10 tys. górników do stolicy z kilofami w garści zrobi na każdym rządzie o wiele większe wrażenie od ostatniej, masowej demonstracji, gdzie obie strony sporu zachowały się w sposób absolutnie pokojowy.
 
Obecną batalię, która ogarnęła Polskę można opisać również jako  bezpośredni spór Prezesa Kaczyńskiego wspartego przez swój LUD z Inteligencją z dużych miast,  któremu z mniejszym czy większym interesem przygląda się reszta społeczeństwa. Jest to zresztą widok znany od pokoleń, gdy to pierwsi  Inteligenci protestowali przeciw opresji, którą odczuwali, wciągając po drodze pozostałą część społeczeństwa ( z bardzo różnym powodzeniem zresztą).
Jedno jest pewne i stałe od XIX w. - jeśli inteligencka opozycja chciała mieć jakiekolwiek szanse na sukces, MUSIAŁA ściągnąć na pomoc zarówno wsparcie z zagranicy jak i z innych warstw społecznych. Bez tego cała sprawa kończyła się jak dla powstańców z 1863 r.
 
Uwaga- absolutnie nie chcę przyrównywać szanownego Prezesa do rosyjskiego Cara, po prostu pokazuję pewny, aż zbyt wiele razy przetrenowany mechanizm!
 
Jak widzimy, Opozycja może liczyć na zagraniczne wsparcie, ponieważ Unia, a nawet cały Zachód czuje sie równie zaniepokojony działaniami PIS-u, wspieranego przez Nacjonalistów, co ona. Zresztą ta współpraca z naszymi najlepszymi sojusznikami, dzięki której w poprzednim pokoleniu odzyskaliśmy Niepodległość, jest powszechnie przez działaczy i publicystów Prawicy określana jako  Zdrada Narodu. 
Wcale zresztą to nie powinno dziwić, ponieważ ten sojusz jest bardzo niebezpieczny dla Prawicy i dlatego musi go za wszelką cenę zniszczyć propagandowo, dawne dobre doświadczenia tow. Wiesława z Hupką i Czają stanowią tu doskonały przykład do naśladowania...
Jednak pechowo dla Opozycji akurat teraz Liderzy Zachodu znajdują się w fatalnej kondycji, nie bardzo umiejąc poradzić sobie z szeregiem kryzysów, które zwaliły się na Zachód po ćwierćwieczu "świętego spokoju" i to raczej IM potrzeba pomocy.
Zresztą omawiane tu sprawy są tak ciekawe, że wymagają osobnych obszernych tekstów....
 
Aktualnie Inteligencja będąca w opozycji znalazła się w przełomowym momencie - pokazała zdolność do pełnej mobilizacji w fali protestów przeciwko sięganiu Władzy po jej uprawnienia, jednak to był dopiero wstęp dla normalnej, politycznej walki, do której zresztą najpierw trzeba się zorganizować! 
Obecnie mamy stan, w którym tradycyjne partie, ba, całe środowiska, na których opierała się dotychczasowa klasa polityczna, po ciężkim laniu w ostatnich wyborach znalazły się na aucie. Dość powiedzieć, że ze wszystkich partii, biorących udział w rządach w XXI w., ostała się tylko  mocno poobijana Platforma ( oczywiście, nie mówiąc o rządzącej PIS).
Sama zresztą Inteligencja pokazała im poważne wotum nieufności,  organizując się w KOD-ach, powstałych masowo i spontanicznie, gdzie dotychczasowi politycy mają mało do gadania. Mogliśmy na własne oczy obejrzeć proces historyczny na gorąco, w najlepszym inteligenckim stylu! Tyle tylko, że same KOD-y są strukturami strikte tymczasowymi, przejściowymi i  tej prawdy nie ma co ukrywać.  Prędzej czy później KOD-y muszą przekształcić się w sprawną organizację polityczną.
 
KOD-y są dzieckiem Inteligencji, jej uosobieniem co najmniej jak dawna Unia Wolności, dzieje Unitów powinny być więc cenną lekcją na przyszłość. Znów polska Inteligencja musi kolejny raz zdać egzamin, aby udowodnić, iż jej prerogatywa do Liderowania ma podstawy.
Oczywiste jest, że po 2015 r. dawna narracja, uosabiana przez Platformę Tuska wyczerpała się i należy stworzyć nową, odpowiadająca na obecne wyzwania, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Sam program powrotu do dawnej epoki, przywrócenia poprzednich praw i procedur nie spełni swojej roli, ponieważ przestał być atrakcyjny dla reszty społeczeństwa i  nic tego nie zmieni. Dlatego bez ogromnej pracy intelektualnej, przeprowadzonej zarówno w partiach opozycyjnych jak i w ramach KOD-ów pozwalającej na zaproponowanie nowej, zgodnej z aspiracjami szerokich mas Narodu  narracji dalszego rozwoju Polski nie ma mowy o powrocie Inteligencji do dawnej, kierowniczej roli. Szczerze mówiąc, jest to sprawiedliwe, ponieważ trzeba zawsze swoje aspiracje do przewodzenia móc udowodnić!
 
Pisałem nieraz o bardziej szczegółowych rozwiązaniach, podobnie, jak inni autorzy, będziemy jeszcze wiele razy o tym pisać, tutaj chcę powtórzyć najważniejszą konkluzję - znów Inteligencja, jak za czasów Solidarności musi dotrzeć ze swoją narracją do Społeczeństwa i co najtrudniejsze,  przekonać go do swoich racji!  Tylko tyle i aż tyle....
Jeśli Przywódcy polskiej opozycyjnej Inteligencji rozumieją ten imperatyw, można zacząć Długi Marsz, bez tego nawet największe manifestacje niewiele dadzą.
 
 
 
marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka